Rynki cyfrowe są naszą przyszłością. Rozwijają się szybko, w niemal każdym sektorze i dziedzinie. Jeden z największych, Amazon Business, przekroczył 10 miliardów USD rocznej sprzedaży w 2018 roku. Marketplace’y nie są modą. To znacząca zmiana w sposobie, w jaki sprzedajemy i kupujemy produkty i usługi w Internecie. Czy jesteś gotowy na tę rewolucję? A może myślisz o pomysłach na zbudowanie własnego marketplace’u? Jesteś we właściwym miejscu, po prostu czytaj dalej.
Marketplace’y to bez wątpienia kolejna rewolucja w Internecie, zaraz po mediach społecznościowych. Wystarczy pomyśleć o tych zadziwiających liczbach: Obecnie marketplace’y wnoszą do globalnej gospodarki 1,7 biliona USD rocznie, a w handlu detalicznym eCommerce stanowią aż 50% sprzedaży rocznie! A więc marketplace’y. Czym one są i dlaczego to pytanie powinno Cię zaabsorbować?
Cyfrowe platformy handlowe – powrót do korzeni handlu
Szczerze mówiąc, nie są one żadną innowacją! To po prostu nowoczesna reprezentacja dokładnie tego samego sposobu, w jaki ludzie handlowali w przeszłości. Cyfrowe rynki po prostu łączą ludzi, którzy chcą sprzedawać, z ludźmi, którzy chcą kupować. Niezależnie od tego, czy jest to produkt (Amazon), usługa (AirBnb), informacja (Yelp), czy inwestycja (Kickstarter). Marketplace’y są multidyscyplinarnymi centrami handlu w Internecie. Nowa, lepsza wersja handlu elektronicznego.
Istnieją różne rodzaje marketplace’ów i stojące za nimi idee biznesowe. Możemy wskazać cztery główne modele biznesowe dla marketplace’ów:
- Model oparty na subskrypcji (eBay)
- Model oparty na prowizji (AirBnb, Booking.com)
- Model oparty na opłacie za ogłoszenie (Etsy)
- Model płatnych promocji (OLX, YouTube)
Granice możliwości marketplace’ów są niezwykle szerokie. Nasuwa się pytanie, co zrobić, aby wymyślić kolejny świetny pomysł na nowy marketplace? Cóż, chcielibyśmy podzielić się naszym sposobem myślenia o nich, a także kilkoma przemyśleniami, na które wpadliśmy podczas naszej analizy i wielu burz mózgów.
Sposób na znalezienie następnego Amazona
Podobnie jak w przypadku każdego innego biznesu, musisz myśleć o popycie, a nie o swojej opinii. Aby to zrobić, przeanalizuj:
- Ile podmiotów jest obecnych na danym rynku?
- Czy rynek ten rośnie zauważalnie każdego miesiąca, każdego roku?
- Czy rynek ten jest rozproszony?
Jeśli odpowiedziałeś „tak” na drugie i trzecie pytanie, prawdopodobnie jesteś na dobrej drodze. Ponadto ważne jest, aby myśleć tylko o dużych rynkach. Nie próbuj wymyślać zupełnie nowego rynku od zera. Znajdź sobie miejsce na już istniejącym rynku.
Kolejnym krokiem powinno być zbadanie, czy podobne rozwiązania istnieją już na rynku i czy w wystarczającym stopniu zaspokajają potrzeby klientów. Dowiedz się, kto już działa na Twoim rynku (wykorzystaj do tego Google i Crunchbase) i co oferuje. Pamiętaj, że obecność innych rozwiązań, podobnych do Twojego, nie unieważnia zasadności wdrożenia Twojego pomysłu. Gdyby to stwierdzenie było prawdziwe, nigdy nie mielibyśmy Google (AltaVista była pierwsza). Warto sprawdzić, jakim powodzeniem cieszy się dana strona. Można to zrobić za pomocą serwisu Similarweb.com.
Jeśli okaże się, że istnieje już duży gracz i jest on dominujący, prawdopodobnie powinieneś się wycofać. Rywalizacja będzie czasochłonna i strasznie kosztowna, bez gwarancji sukcesu. Jeśli jednak okaże się, że istniejąca platforma nie jest zbyt popularna, powinieneś przeanalizować jej ofertę. Może da się to zrobić lepiej?
Jesteś pewny swojego pomysłu, co dalej?
Na potrzeby tego artykułu załóżmy, że jesteś przekonany o możliwości ulepszenia istniejących, obecnie nieefektywnych rozwiązań lub jesteś pierwszą osobą z takim pomysłem. Teraz powinieneś zastanowić się, czy możliwym powodem braku konkurentów jest to, że w rzeczywistości Twój pomysł nie eliminuje żadnego powszechnego problemu lub nie usprawnia funkcjonowania danej branży. Jak zweryfikować takie wątpliwości?
Oto co powinieneś zrobić. Przejrzyj artykuły, blogi, grupy na Facebooku i fora internetowe dotyczące tematyki, z którą związany jest Twój marketplace. Przydatnym narzędziem może być również Google Trends. Musisz ustalić, czy na rynku istnieje zapotrzebowanie, które Twój pomysł może zaspokoić. Jest to kluczowe pytanie w całym tym rynkowym zagadnieniu.
Wystarczy teorii.
Czas na kilka przykładów marketplaces. Oto, co mamy w zanadrzu:
FITNESS MARKETPLACES
Naszym pierwszym pomysłem było stworzenie marketplace dla trenerów personalnych. Według badań Prezentmarzeń.pl z 2018 roku, 34% badanych Polaków uprawia sport. 37% aktywnych Polaków trenuje przynajmniej raz w tygodniu. A siłownia i fitness to trzecia najpopularniejsza aktywność sportowa w Polsce z 19% wskazań. Przeanalizowaliśmy również dostępne obecnie rozwiązania w zakresie wyszukiwania i porównywania dostępnych trenerów. Obecnie istnieje tylko jedna strona internetowa, na której konsument może umówić się i spotkać z wybranym trenerem, ale strona nie odnotowuje dużej liczby odwiedzin, a my widzimy na niej elementy, które można by poprawić.
HOBBY MARKETPLACES
Kolejnym trendem, wyraźnie widocznym na rynkach zachodnich, któremu postanowiliśmy się przyjrzeć, jest rosnąca potrzeba posiadania hobby przez osoby dorosłe. W Ameryce platformy poświęcone temu zjawisku powstają już od kilku lat. Wystarczy wziąć pod uwagę takelessons.com z ponad 1,83 mln wejść miesięcznie. W Polsce również możemy zaobserwować szybki rozwój firm i organizacji zajmujących się hobby, od lekcji baletu dla dorosłych, stolarstwa dla kobiet i nauki szycia, po kursy golenia brzytwą dla mężczyzn. Dostrzegliśmy szansę na stworzenie na polskim rynku narzędzia, które połączy rozproszone inicjatywy wspierające rozwój różnych zainteresowań i hobby.
Uważaj na ślepe uliczki!
Ścieżka, którą obraliśmy w poszukiwaniu nowych pomysłów na marketplace, zaprowadziła nas w wiele ślepych zaułków. Pierwszym obszarem, z którego zrezygnowaliśmy ze względu na obecność skutecznego rozwiązania cieszącego się dużą popularnością na wybranym rynku, była platforma agregująca usługi mechaników samochodowych. Widoczny trend wzrostowy zachęcił nas do dalszej analizy, jednak później dostrzegliśmy brak potencjału tego rozwiązania. Podobnie sprawa wygląda z rynkiem prywatnych lekcji. Młodzi Polacy coraz częściej korzystają z prywatnych lekcji, ale zidentyfikowaliśmy aż sześć serwisów gromadzących dane o tego typu usługodawcach, z czego jeden notuje około 900 tys. odwiedzin miesięcznie!
Podążając za megatrendem – starzeniem się społeczeństwa, zbadaliśmy potencjał rynku dla osób starszych. Faktem jest, że brakuje nam narzędzia, które w prosty sposób pokazywałoby inicjatywy organizowane dla osób starszych, np. zajęcia w klubach seniora, czy dostęp do wsparcia fundacji i wolontariuszy. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wyzwaniem do stworzenia takiego narzędzia jest pokonanie bariery technologicznej.
Kolejnym pomysłem z zupełnie innej kategorii był marketplace dla projektantów wnętrz i osób poszukujących tego typu usług. Okazało się, że segment ten nie jest tak znaczący jak się spodziewaliśmy, a potrzeba zatrudnienia architekta wnętrz jest w Polsce wciąż w powijakach. Ponadto klienci korzystają z usług projektowania wnętrz sporadycznie, zaledwie raz na kilka lat.
Jak widać, wnikliwa analiza jest kluczem do sukcesu. To, co na początku wygląda obiecująco, może skończyć się totalną porażką. Trzeba skonfrontować swój pomysł z potencjalnymi klientami. Jeśli jest potencjał, ale przede wszystkim zapotrzebowanie – do dzieła! Jeśli chcesz porozmawiać o swoich pomysłach na rynek i sposobach ich projektowania, budowania i promowania – napisz do nas i porozmawiajmy!